Alarm bezpieczeństwa osobistego to mały brelok lub urządzenie ręczne, które uruchamia syrenę po pociągnięciu za linkę lub naciśnięciu przycisku. Istnieje wiele różnych modeli, ale Ariza jest dostępna od kilku miesięcy. Ma rozmiar zapalniczki, zawiasowy klips, który łatwo przymocować do paska biodrowego lub piersiowego, i emituje dźwięk o natężeniu 120 decybeli, podobny do przenikliwego dźwięku czujnika dymu (120 decybeli to tyle, co syrena karetki pogotowia lub policji). Przypinając go do plecaka, czuję się bezpieczniej na odizolowanych szlakach z moim małym synkiem i szczeniakiem. Ale z odstraszaczami jest tak, że nigdy nie wiadomo, czy zadziałają, dopóki się nie zaczną. Gdybym spanikował, czy w ogóle byłbym w stanie go poprawnie użyć?
Istnieje jednak wiele scenariuszy, w których prawdopodobnie nie miałoby to miejsca: nie ma nikogo wystarczająco blisko, by to usłyszeć, baterie są rozładowane, urządzenie się zgubi i upuścisz, a może po prostu nie odstrasza, mówi Snell. Ponieważ to tylko hałas, nie przekazuje informacji w taki sam sposób, jak głosy i mowa ciała. „Nieważne, i tak będziesz musiał robić coś innego, czekając na pomoc lub dotarcie do bezpiecznego miejsca”. W tym kontekście osobiste urządzenia bezpieczeństwa mogą dawać ludziom fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
Czas publikacji: 08-04-2023